...chciałbym
Chciałbym być czastką uniwersum
strumieniem światła i tajfunem
pacierzem bezgrzesznego mędrca
kosmosem marzeń i trybunem
lecz ja z innego gniazda jestem
dotkliwie ludzki jest mój los
więc zamiast śpiewać arie ptasie
ja muszę walczyć o swój grosz
o chleb codzienny
o przetrwanie
o rentę starczą
o skonanie
ci co są wolni od tych trosk
z mojego gniazda kradną wosk
i przelewaja po próżnicy
tym
co nadmiarem są już syci
a mnie swym jabłkiem karmi wąż
www.wojciechborkowski.com
Wersja do druku