"Enfant terrible" parlamentu UE ?


"Enfant terrible" Parlamentu UE ?

Enfant terrible, dosłownie - okropne dziecko, osoba nietaktowna, żenująco prawdomówna. Czy "enfant terrible" Parlamentu UE zostanie Janusz Korwin- Mikke, którego partia przekroczyła zdecydowanie próg wyborczy i zdobyła 4 mandaty ? Po ogłoszeniu wyników wyborów do Parlamentu UE, Janusz Korwin-Mikke podziękował swoim wyborcom - "Obiecuję, że z tej drogi nie zejdziemy i w Brukseli będziemy głosić to samo, co głosiliśmy w Polsce". Z czego znany jest Janusz Korwin-Mikke współtwórca i polityk Nowej Prawicy? Znany jest z mediów III RP i znaku rozpoznawczego jakim stała się jego muszka, znakomicie komponująca się z jego kreacjami medialnymi. Jego poglądy polityczne były i są "żenująco prawdomówne".
Na tle powszechnej obłudy politycznej działają one ożywczo na wyborcę, jak zimny prysznic w duszny, upalny dzień. Nasz "enfant terrible" ośmiesza obecne elity polityczne, które przyjęły rolę "papugi" narzuconą im przez europejski globalizm i nie stać ich nawet na szacunek dla samego siebie.
Jednak Bruksela nie czeka na efektowne riposty w czasie posiedzeń parlamentarnych, tylko na cud gospodarczy, który może ocalić Unię Europejską przed tendencjami separatystycznymi. Wyniki wyborów we Francji są poważnym ostrzeżeniem dla nowych parlamentarzystów.
Szokująca jest niska frekwencja wyborcza w Polsce.
W wyborach do Parlamentu UE aż 77 procent uprawnionych nie wzięło udziału w głosowaniu. Niska frekwencja odbiera potrzebną moc tak poważnemu wydarzeniu, jakim powinny być wybory do Parlamentu UE.
Do zdobycia "wymarzonego" mandatu, niektórym politykom wystarczyło 24 tysiące głosów. Te wyniki mówią same za siebie. Politycy udają, że nie ma problemu, a ci, którzy zwyciężyli i dostali upragnioną synekurę, serdecznie dziękowali wyborcom za wyrażone zaufanie.
Zwyciężyła nieznacznie Platforma Obywatelska, 19 mandatów, ale sukcesem może pochwalić się Prawo i Sprawiedliwość, która również zdobyła 19 mandatów. Trzecie miejsce i 5 mandatów do Parlamentu UE, wywalczyła SLD. Po 4 mandaty zdobyły Nowa Prawica i PSL.
W poniedziałek, w dzień po wyborach, na wschodniej Ukrainie zginęło przeszło 100 osób. Frekwencja wyborcza była na Ukrainie prawie 3 razy większa niż w Polsce. Ukraina ma nowego prezydenta, ale stary parlament i mnóstwo problemów.
"Poszedłem na wybory, oddałem swój głos. To mój obowiązek. Ale od urny ciągnęło mnie na Majdan. Dlaczego? Bo stałem tutaj tyle czasu po to, żeby coś się zmieniło - mówi reporterce Gazeta.pl Annie Pawłowskiej jeden z protestujących na kijowskim Majdanie. - A od trzech miesięcy nie widzę zmian - dodaje. Niedzielne wiece były rewolucyjną tradycją Majdanu. Rozpoczynały się zawsze w południe od wspólnego śpiewania hymnu, antyrządowe okrzyków. Dziś grupka ludzi niezadowolonych z nowej władzy postanowiła kontynuować tę tradycję.
Coś poszło nie tak. - Nie tak to wszystko miało wyglądać - słychać na Majdanie. Część niezadowolonych nie zamierza odpuszczać. - Udało się pokonać Janukowycza, uda się znowu zawalczyć o swoje - twierdzą. To właśnie oni zwołali dzisiejszy wiec pod hasłem "Majdan III - ludowa opozycja".
Problemy ukraińskie to problemy europejskie. Przedłużająca się frustracja może spowodować nieobliczalną tragedię w tej części Europy, która w XX wieku była najciężej doświadczona przez rewolucję i dwie wojny światowe. Oby o tym nie zapominali Europejczycy, że świeżo wybranego Parlamentu. Pomoc finansowa dla Ukrainy jest warunkiem niezbędnym do wyjścia z zapaści gospodarczej i emocjonalnej.
W dniu wyborów do Parlamentu UE i wyborów nowego przezydenta na Ukrainie zmarł generał Wojciech Jaruzelski. W kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie możemy porównać polską i ukraińską drogę od dyktatury komunistycznej do demokracji parlamentarnej. Generał Jaruzelski odegrał w tych przemianach znacząca i rolę. W wywiadzie zamieszczonym w Newsweeku powiedział :
"Polska nigdy nie była państwem komunistycznym", a on nie był komunistą "niezależnie od tego, co się o nim mówi".
Jeżeli generał Jaruzelski nie był komunistą, będąc pierwszym sekretarzem PZPR , to wchodzimy w świat iluzji i politycznego kabaretu "Qui pro quo", w którym występujemy jako widzowie i wyborcy.
Jeżeli generał Jaruzelski nie był komunistą, jak sam stwierdził, to na pewno był żołnierzem. Podczas konferencji prasowej z Nową Prawicą, zapytano Korwina-Mikke, czy generał Jaruzelski powinien być pochowany z państwowymi honorami? Korwin odpowiedział: " To mu się należy. Był dobrym generałem" i dodał :" Jaruzelskiego można cenić jako generała, ale nie jako polityka".
Opinie wyrażane przez Janusza Korwina-Mikke przyniosły mu sukces wyborczy do Parlamentu UE. To jest temat do przemyśleń dla kombatanckich elit politycznych, które utraciły kontakt emocjonalny z młodymi wyborcami.

27 maja 2014
www.wojciechborkowski.com