Czekamy na wiosenne przesilenie ?


Wiosna roku 2016 jest wyjątkowo „za-KOD-owana”. Od kilku tygodni sprawa komplikacji wokół Trybunału Konstytucyjnego nie schodzi z pierwszych stron gazet i wiadomości telewizyjnych. Komisja Wenecka zaproszona przez min. Waszczykowskiego w celu wyrażenia opinii o zgodności uchwał polskiego sejmu z polską konstytucją, taką opinię przedstawiła, ale to jeszcze bardziej podzieliło Polaków. Raport Komisji Weneckiej czytało kilkadziesiąt osób w Polsce, ale miliony telewidzów poznaje o tym raporcie już ukształtowaną przez polityków opinię, którą powielają komentatorzy telewizyjni. Na podstawie tych komentarzy telewidz zajmuje stanowisko polityczne. Opozycja polityczna skupiona wokół Platformy , Nowoczesnej i Razem wypieka z tego politycznego zakalca motywacje dla manifestanta "KOD-owego" i organizuje marsze w obronie demokracji. Jak ta demokracja wyglądała, kiedy rządziła Platforma, to już nie pamiętamy, bo sam konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego stworzyła przecież Platforma. Protestujący KOD-owiec ma jednak krótką, wybiórczą pamięć. Trzeba przyznać, że komentatorzy rządowi „dobrej zmiany”, która wygrała wybory, poruszają się w tych zawiłościach prawnych dość niezgrabnie i komentarze tej politycznej opcji są również zagmatwane. Media w Polsce są skutecznie kontrolowane przez obcy kapitał, a telewizja publiczna przejęta przez polityków sympatyzujących z PiS nie potrafi jeszcze zjednać sobie polskiej opinii publicznej w stopniu umożliwiającym obecnemu rządowi sprawne wprowadzenie reform gospodarczych i politycznych. Fenomenem wizerunkowym polskiej sceny politycznej są media działające w Polsce. Te prywatne media zarządzane zdalnie przez globalny kapitał, pozostają zawsze na usługach tylko tej opcji politycznej, która gwarantuje obcemu kapitałowi wygodne i korzystne dla nich działanie na polskim rynku. Każda próba uporządkowania reguł gry obcego kapitału na terenie Polski kończy się awanturą polityczną. Dziennikarze pracujący dla tych prywatnych mediów zawsze reprezentują opinię zbliżoną do stanowiska właściciela mediów. Każdy pretekst jest dobry, żeby storpedować wysiłek tej politycznej opcji, pragnącej zmienić lub uporządkować ten „dziki wschód Europy”, który bywa symbolicznym Eldorado dla buszujących w Polsce firm, spekulujących na tym rynku. Takim pretekstem jest również spór jaki rozpętały media wokół Trybunału Konstytucyjnego. Prezes Trybunału Konstytucyjnego jakby nie dostrzegał tego problemu. Nie reagował kiedy Platforma łamała konstytucję. Doznał iluminacji kiedy prawo zmienili posłowie PiS. Sędziowie liberalni, tego nowego, globalnego świata, doprowadzili w ostatnich latach do powstania i wejścia w życie wielu kuriozalnych orzeczeń. Wielu polityków w różnych krajach zastanawia się nad zmianą pozycji sędziego i wprowadzenia możliwości impeachmentu dla sędziów uzurpatorów. Republikańscy ustawodawcy w Kansas, zmęczeni konfliktami z sądownictwem, gdzie sędziowie uzurpują sobie iż mają pełnię władzy, szukają środków mających na celu rozszerzenie podstaw prawnych umożliwiających impeachment sędziów.
Akcja jest częścią wzmożonych działań, w stanach zarządzanych przez Republikanów, zmierzających do przekształcenia sądów, które są nadal zdominowane przez „progresywnych” sędziów osadzonych na stanowiskach przez z wcześniejszą libertyńską administrację.
http://nathanel.neon24.pl/post/130269,impeachment-dla-sedziow-uzurpatorow Te próby nie dotyczą na razie Polski ale działania wielu polskich sędziów wskazują na podobieństwo deprawacji i skalę problemu. Politycy również nie są wolni od libertyńskiej epidemii, która staje się chorobą globalną i dotyczy przede wszystkim elit pragnących zachować własną uprzywilejowaną pozycję materialną. Ta Wiosna 2016 roku „zaKODowana” w Polsce przez opozycję polityczną może doprowadzić do gorącego lata. Próba refleksji nad skalą zagrożeń jest pilnie potrzebna prywatnym mediom działającym na polskim rynku propagandowym. Oby te refleksje nie przyszły do nich zbyt późno.

14 marca 2016
www.wojciechborkowski.com