Remanenty polityczne


Remanenty polityczne

Zbliża się koniec pewnej epoki i politycy przystąpili do remanentów geopolitycznych. Czas „jednoosobowej spółki skarbu świata” zbliża się do końca. Na widnokręgu pojawiają sie nowe olbrzymy i stare dinozaury. Czas Olimpiady miał nam przynieść olimpijski pokój, ale Sakaszwili postanowił zrealizować własne obietnice wyborcze i wysłał własną armię na południową Osetię kiedy Putin przebywał w Pekinie. Sakaszwili uwierzył we własny militarny „geniusz” i podpowiedzi doradców zaopatrujących go w broń. Myślał , że zajmie Cchinwali i zanim Rosjanie się pozbierają, to on ogłosi zwycięstwo. Okazało się, że to była jego życiowa pomyłka i zapowiedź kilku lat chudych dla Gruzji. Nietrafione decyzje polityczne polityków przekładają się na dramaty ludzkie, o czym wie każdy z nas, jeżeli przeżył te parę latek na tym pięknym świecie.
W Polsce dramat Gruzji wywołał mieszane uczucia. Były prezydent Wałęsa powiedział o Gruzinach: „Wykonali to tak źle, że dostaną po łapach”. Na pytanie Jacka Żakowskiego: Czy to jest błąd Szakaszwiliego ?
Pan prezydent Wałęsa odpowiada: „Oczywiście, że błąd. A mało tego, inni zachęcali nie sprawdzając dlaczego Rosja się tak zachowuje, nie sprawdzając powodu praw tych faktycznych. Nie sprawdzili, a zachęcili ich do takich działań”. Na pytanie Żakowskiego: -Jak pana zdaniem skończy się ten konflikt . Ku czemu on zmierza ? Lech Wałęsa odpowiada: „Oczywiście jedna i druga strona się opamięta. Ale walczyć trzeba dalej, ale innymi metodami, w inny sposób, rozumiejąc parę innych rzeczy. A się boję , że to była prowokacja która zniechęci do walki, a walka musi być. Gruzja musi mieć całość. Tylko muszą zmieniać formy walki, zasady , trzeba rozumieć partnera, kiedy można go przycisnąć, nawet trzymać, a kiedy nie można tego zrobić bo będzie kuku”. Wywiad z TOK-FM zamieściła „Polityka”.
Szokującą wypowiedź zamieszcza portal TVN 24 pod tytułem :
„PiS chce zrobić z Polski Izrael nad Wisłą”.
Cytuję : „PiS i prezydent uważają , że tarcza antyrakietowa jest samym dobrem, które trzeba brać na każdych warunkach - mówi w rozmowie z „Wprost” szef MSZ Radosław Sikorski,
- To stanowisko mieści się w projekcie, które skrótowo można określić jako chęć zrobienia z Polski Izraela nad Wisłą” – dodaje Radosław Sikorski. Minister podkreśla także : Obawiam się , że Stany Zjednoczone nie widzą potrzeby wsparcia Polski tak, jak wspierają Izrael. Zresztą Polska ma przyjaźniejsze środowisko międzynarodowe od Izraela i nie powinnismy aspirować do roli państwa frontowego – koniec cytatu.
Zgadzam się z panem ministrem Sikorskim, że paru ludzi minionej epoki chce zrobić z Polski państwo frontowe, podobne do Izreala. Co do „Tarczy antyrakietowej” to powtarzam do znudzenia tę samą propozycję . Naród jest suwerenem i to naród w referendum powinien wypowiedzieć własną opinię o tej ważnej sprawie dla przyszłości Polski. Od tego referendum zacznie się w Polsce demokracja. Kiedy się z niego nie skorzysta, wejdziemy na tę samą drogę na jaką weszła Gruzja. Niby racja jest po stronie Gruzji, ale jak powiedział prezydent Wałęsa, jednak trzeba znać partnera , aby podejmować polityczne decyzje.
Na koniec proza życia. Z Polski wracają wakacjusze, którzy po powrocie dzielą się wspomnieniami z tego teraz bardzo drogiego kraju. Ceny rosną w zastraszającym tempie sprowadzając Polskę do europejskiego poziomu cen. Jak mi powiedziała jedna z moich znajomych, cena kiełbasy zwyczajnej wzrosła tam w ciągu jednego dnia od 12 złotych za kilogram do 16 złotych za kilogram. Jak tak dalej pójdzie to premierowi Tuskowi nie wystarczy nawet tysiąc rakiet Patriot ustawionych w różnych miejscach Polski. Ceny energii, czynszów i tej kiełbasy w porównaniu do niskich emerytur zabiją każdą demokrację . Mało, że na Olimpiadzie nie wiedzie się polskim sportowcom, to zbiera się na cenowy kataklizm a wizja Polski jako kraju trzeciego świata powoli staje się faktem.

13 sierpnia 2008
www.wojciechborkowski.com