Sprzedawca mediów publicznych ?


Sprzedawca mediów publicznych ?

W „Sygnałach dnia” programu pierwszego Polskiego Radia z Warszawy mogliśmy wysłuchać rozmowy z posłem Platformy Obywatelskiej Andrzejem Czumą. Rozmowę tę mogliśmy również zobaczyć i usłyszeć w internecie. Tytuł tej audycji : „Konieczna reforma, sprzedaż radiofonii regionalnej”. Rozmowę z posłem Czumą prowadził red. Jacek Karnowski.
Posłuchajmy fragmentu rozmowy ze znanym nam posłem Andrzejem Czumą, który mimo kilkunastoletniego pobytu w Chicago zdobył tutaj symboliczną liczbę głosów wyborców. Rozmowa odbyła się 31 grudnia 2007 roku.
Jacek Karnowski : Panie pośle, jedna z gazet tytułuje dzisiejsze wydanie tak:
„2008 to będzie ciekawy rok” , ale chyba nie ma szans, aby był tak ciekawy, jak ten miniony ?
Andrzej Czuma : A wie pan, nie podzielam pana zdania, uważam, że nowy rok może być ciekawszy /.... / mnie radością napawa rzecz następująca, że to bardzo duża część wyborców opowiedziała się za tym, żeby podatki były niższe, żeby decyzje były zsyłane na dół, do lokalnych samorządów, żeby wziąć się za reformę służby zdrowia, a nie tylko za chwilowe podnoszenie
/ uposażeń / w zależności od nasileń strajków i protestów. Słowem wybrano nie takie obietnice populistyczne / jak PiS-u / - „wszystkim będzie cacy, zrobimy parę milionów mieszkań „ – tylko wybrano pewną propozycję wymagającą troszeczkę myślenia od wyborcy, mianowicie, że poprzez zmniejszenie podatków, zostanie nam więcej pieniędzy w kieszeni, będziemy mogli inwestować ...
Jacek Karnowski : - panie pośle, czy to nie jest pewna idealizacja wyborów...
Andrzej Czuma : - nie , nie idealizuję ...
JK : -...ponieważ w przekazie medialnym, kampanijnym, Platforma była w jakiejś mierze, w dużej mierze, partią populistyczną, jednak obiecywała cud, jednak obiecywała radykalne podwyżki / uposażeń / , jednak nic nie mówiła o bólu , który zawsze wiąże się ze zmianą ...
AC : - ...radykalnych podwyżek nie obiecywała natychmiast, to, to nie jest ścisłe. A dlaczego ...
JK : -... nie było sformułowania, radykalne podwyżki w służbie zdrowia ?
AC :- ... nie myślę , że nie było takich rzeczy...
JK : - ... w tych dziesięciu punktach które Donald Tusk przed wyborami podpisywał , tam było sformułowanie ...
AC : ... było też, oczywiście , podobne obietnice były, bo one być może płyną z przereformowania pewnych gałęzi publicznych ...
...itd ..., itd, itd, nie mogę cytować całej rozmowy, ponieważ była ona zbyt długa jak na ramy tego felietonu, ale już z tego fragmentu widzimy, że poseł to zapamiętał z obiecanek Platformy, co chciał zapamiętać, a co chciał zapomnieć, to zapomniał . W dalszej części tej rozmowy poseł Czuma oświadcza, że Platforma zabiera się za reformy. Redaktor Karnowski zwraca posłowi Czumie uwagę, że jak na razie to Platforma zgłosiła jeden konkretny projekt. Andrzej Czuma odpowiada, że jeszcze tego projektu nie zgłosiła, ale nad nim pracuje, dodaje przy tym , że jest to rozsądna ustawa, przepraszam, projekt ustawy. Projekt ma dotyczyć zmiany ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Redaktor Jacek Karnowski zauważa, że ten projekt ustawy „nic nie zmienia poza wymianą władz”. Wtedy poseł Andrzej Czuma wyraża opinię „ że niektóre z tych radiofonii, czy to ogólnopolskich, czy to regionalnych, kto wie, czy nie należałoby w ogóle sprzedać”.
Uzasadnia to następująco : „ Panie redaktorze, pamięta pan, co się działo przy obsadzie rad nadzorczych radiofonii lokalnej, publicznej. Obsadzano nieraz po prostu półgłówkami, gdy chodzi o profesjonalizm radiowy, to jest grzecznie powiedziane, a po prostu robione to było z klucza politycznego.
I to było zjawisko żałosne „ – koniec cytatu.
W tym miejscu muszę przerwać relację z rozmowy posła Andrzeja Czumy. Mieszkańcy aglomeracji chicagowskiej znają „profesjonalizm” tego radiowca ? Przez kilkanaście lat obserwowaliśmy rozwój „talentu” i „profesjonalizmu” dziennikarskiego Andrzeja Czumy, którego audycje były podobne jedna do drugiej i przypominały bambosze szyte przez starego szewca na radiowym zydlu. Jeżeli taki „profesjonalista” będzie robił reformę polskich mediów publicznych, polegającą na obsadzeniu ich ludźmi Platformy i sprzedaniu mediów innym „profesjonalistom” o poglądach zbliżonych do posła Andrzeja Czumy, to rzeczywiście rok 2008 zapowiada się bardzo ciekawie. Posłanka Platformy Obywatelskiej, Iwona Śledzińska-Katarasińska, dawna redaktor „Głosu Robotniczego” z Łodzi , mówi obecnie: „- no, jak nie ustawa, to komisarza wprowadzimy” .
Taki to team „fachowców” , jak Pitera, Niesiołowski, Czuma i Śledzińska-Katarasińska, którzy obecnie brylują w mediach komercyjnych, będzie wprowadzał zmiany ustawy umożliwiającej sprzedanie ostatnich polskich mediów, jakie pozostały ?
Bardzo interesująco brzmi w tym kontekście tytuł z tygodnika WPROST , w którym z-ca redaktora naczelnego Grzegorz Pawelczyk tytułuje własną wypowiedź :
„Embargo na myślenie , PO upartyjnia państwo na skalę niespotykaną po 1989 roku”. Taki tytuł w pierwszym numerze WPROST w roku 2008 to ciekawa zapowiedź wydarzeń i potwierdzenie przypuszczeń, że ten nadchodzący rok będzie bardzo interesujący.

2 stycznia 2008

www.wojciechborkowski.com




drukuj Wersja do druku